czwartek, 19 lutego 2015

Śniadanie mistrzów


Boczek to podstawa, dobry, surowy-wędzony , nie parzony. Plus jajka , najlepiej ryneczku, od gościa z brudnymi paznokciami. Bo jak ręce brudne to znaczy, że sam te jajka od kur zabiera. Zapamiętać - brudne paznokcie to dobre jajka! Ostatnia rzecz. Smalec wieprzowy i można zaczynać.

1. Smalec na patelnię i roztopić.
2. Boczek pokroić w plastry, skórę zostawić. To w końcu śniadanie mistrzów.
3. Jajka delikatnie wbić do miseczki, żeby się połączyły białka. Najważniejsze żeby nie uszkodzić żółtka. Potem rozleje się na talerzu.
4. Jak boczek juz z jednej strony jest dobrze przysmażony odwracasz na drugą stronę i dopiero teraz wlewasz jajka + szczypta soli. Na jednej połowie patelni dochodzi boczek,  na drugiej smażą się jajka.
5. Zmniejszasz ogień i czekasz, aż białko się zetnie.

Boczek na talerz, jajko sadzone na boczek i chleb z masłem. EPIC!